Schemat Ponziego to stare jak świat oszustwo finansowe, w którym środki nowych „inwestorów” są przekazywane dotychczasowym „inwestorom” jako „zyski”. Ostatecznie operator oszustwa zgarnia większość lub całość zebranych środków.
Twierdzenie, że kryptowaluty to schemat Ponziego, jest niezgodne z prawdą. Blockchain i technologia kryptowalut nie zostały stworzone jako schematy Ponziego i są autentycznie użyteczne. Sporadycznie trafiają się bezwzględne projekty, które działają w oparciu o schemat Ponziego, ale to może równie dobrze zdarzyć się w każdym innym sektorze finansowym.
W powszechnym mniemaniu etykietę schematu Ponziego często przypina się niesłusznie do zgodnych z prawem aktywów wysokiego ryzyka.
Jako że blockchain jest wciąż stosunkowo nową technologią, wokół kryptowalut narosło wiele fałszywych i błędnych przekonań. Dziś w menu mamy często pojawiające się oskarżenie o schemat Ponziego. Zagłębmy się w ten temat i oddzielmy fakty od fikcji.

Negatywne nagłówki o kryptowalutach to nic nowego. Szczególnie hasło schemat Ponziego często pojawia się w odniesieniu do całego ekosystemu kryptowalut. Jeśli traktujesz poważnie te oskarżenia – czas obalić ten mit!
W naszej serii Obalamy Mity o Krypto! rozprawiamy się z błędnymi przekonaniami i pokazujemy, co jest prawdą. Jest to ważny element naszych starań na rzecz promowania wiedzy o kryptowalutach i walki ze stygmatyzowaniem jednej z największych innowacji historii współczesnej.
Dokładne zrozumienie podstaw i krytyczne myślenie jest tu kluczem, ponieważ dzięki temu ludziom będzie łatwiej zrozumieć kryptowaluty i finalnie z nich korzystać. Czas obalić kilka mitów o krypto!
Mit:: kryptowaluty to schemat Ponziego.
Schemat Ponziego to rodzaj oszustwa finansowego, w którym wcześniejsi inwestorzy otrzymują wypłaty ze środków wniesionych przez nowych inwestorów, co pozwala utrzymywać pozory rentowności tak długo, dopóki do systemu dołącza wystarczająca liczba nowych ofiar. W wielu przypadkach organizatorzy nie zawracają sobie głowy faktycznymi inwestycjami, ograniczając swoją działalność do redystrybucji środków pomiędzy swoimi „klientami”. Model ten wykazuje pewne podobieństwa do piramidy finansowej, ale w przeciwieństwie do niej schemat Ponziego nie wymaga od inwestora rekrutowania innych.
Zazwyczaj schemat Ponziego obiecuje zwrot w późniejszym terminie. Niektórzy inwestorzy otrzymują swoje zyski, ale ostatecznie system załamuje się, pozostawiając większość inwestorów bez kapitału. Nazwa schematu pochodzi od oszusta Charlesa Ponziego, który zawdzięcza sławę jednemu z najsłynniejszych przykładów oszustwa w USA.
Kluczem do obalenia dzisiejszego mitu jest zrozumienie, że schemat Ponziego nie może obejmować całej klasy aktywów lub branży. Jest to raczej model wyłudzania pieniędzy od ofiar, który może istnieć w każdym środowisku umożliwiającym działalność inwestycyjną.
W branży kryptowalut oczywiście zdarzają się przykłady schematów Ponziego, już od pierwszych dni istnienia tej technologii. Dwa największe i najbardziej znane przypadki to OneCoin i Bitconnect. Przeważająca większość najsłynniejszych schematów Ponziego miała jednak miejsce w świecie tradycyjnych finansów. Miliardowe schematy prowadzone przez Berniego Madoffa, R. Allena Stanforda i Toma Pettersa i wielu innych, udające standardowe fundusze inwestycyjne lub domy maklerskie, które żądały depozytów w walucie fiat. A przecież nie nazywamy schematem Ponziego wszystkich funduszy inwestycyjnych czy całej branży finansowej.
Technologia, w oparciu o którą działają kryptowaluty, nie ma żadnych cech, które by zwiększały czy zmniejszały podatność tej klasy aktywów na stosowanie schematów Ponziego. To nieuczciwi uczestnicy rynku, których można znaleźć w każdym obszarze finansów, tworzą i napędzają oszustwa inwestycyjne, żerując na niedoinformowanych osobach.
Wiele projektów blockchain ma solidne podstawy technologiczne, stabilne zespoły założycielskie i dąży do rozwiązywania rzeczywistych problemów. Nawet jeśli zdarzają się okresy zmienności, ich aktywa mają niezaprzeczalną użyteczność, co sprawia, że są realne i wartościowe zarówno jako technologia, jak i przedsięwzięcia biznesowe. Pogląd, że flagowe aktywa, takie jak BTC, ETH, BNB i wiele innych, zależą od spłacenia wcześniejszych inwestorów ze środków wniesionych przez nowych, nie mógłby być dalszy od prawdy i brzmi absurdalnie dla każdego, kto rozumie, jak działa gospodarka cyfrowa. Stwierdzenie, że „kryptowaluty to schemat Ponziego”, jest bardzo upraszczające.
Tak jak w przypadku decydowania się na zakup konkretnego produktu lub inwestowania w jakiekolwiek aktywa, tak i w przypadku kryptowalut musisz przeprowadzić własną analizę (DYOR), aby zawsze podejmować świadome i rozsądne decyzje.
Niektórzy stosują termin schemat Ponziego, opisując dowolny rodzaj aktywów z wyższym ryzykiem niż przeciętne. Dzięki takim aktywom niektórym inwestorom udaje się osiągnąć zyski, a inni mogą stracić znaczną część swojego początkowego kapitału.
Nawet legalne akcje lub tokeny cyfrowe mogą mieć słabe podstawy technologiczne lub biznesowe. Mogą one wydawać się wartościowe dzięki wyrafinowanym zabiegom marketingowym albo zręcznemu wykorzystaniu trendów w mediach społecznościowych, ale ostatecznie często nie dotrzymują swoich deklaracji i tracą na wartości. Niekoniecznie oznacza to oszustwo lub schemat Ponziego – czasami to po prostu rezultat złych praktyk biznesowych i nieodpowiedniego zarządzania.
Tak więc przyklejanie etykiety schematu Ponziego każdemu aktywowi wysokiego ryzyka lub każdej inwestycji, która spowodowała utratę pieniędzy, nie jest pomocne i może być źródłem błędnych przekonań.
Czy kryptowaluty są bardziej narażone na niesłuszne postrzeganie jako schemat Ponziego, skoro są aktywami o szczególnie wysokim ryzyku? Przyjrzyjmy się profilowi ryzyka kryptowalut, aby zrozumieć, jak sytuacja wygląda w rzeczywistości.
Niektórzy badacze zauważają, że profil ryzyka aktywów kryptowalutowych (innych niż stablecoiny wspierane przez walutę fiat), jeśli traktować je jako inwestycję, jest podobny jak w przypadku cen ropy naftowej i akcji technologicznych. Na przykład w badaniu przeprowadzonym w 2022 roku przez Coinbase Institute dwie trzecie zeszłorocznego spadku na rynkach kryptowalut przypisano pogarszającym się czynnikom makroekonomicznym, a tylko jedną trzecią słabym perspektywom dla samych kryptowalut.
Choć prawdą jest, że generalnie korelacja między aktywami cyfrowymi a rynkami akcji jest obecnie większa niż we wczesnych latach funkcjonowania kryptowalut, musimy uwzględnić udział bardziej ryzykownych aktywów (np. akcji wzrostowych) w innowacjach i wzroście gospodarczym. Rynki te wciąż dojrzewają, a ich obecna niestabilność nie oznacza, że aktywa te nie mają pozytywnego wpływu na konsumentów i społeczeństwo w szerszym ujęciu. Ryzyko stwarzane przez takie aktywa powinno być odpowiednio zarządzane bez ograniczania odpowiedzialnej konkurencji, wyboru i innowacji.
Wydaje się więc, że w grę wchodzą tutaj dwa czynniki, które stworzyły mit kryptowalut jako schematu Ponziego. Pierwszym z nich jest postrzeganie kryptowalut jako szczególnie ryzykownych aktywów. Niektórzy szybko przypinają takim aktywom łatkę schematu Ponziego, nie zastanawiając się zbytnio nad dokładnym znaczeniem tej nazwy. Jak wspomnieliśmy, istnieje wiele innych aktywów, które nie mają takiej reputacji wysokiego ryzyka, mimo że oferowane poziomy ryzyka są porównywalne.
Po drugie niewystarczające zarządzanie ryzykiem może często prowadzić do tego, że inwestorzy ponoszą większe straty, gdy mają do czynienia z bardziej ryzykownymi aktywami. Dzieje się tak zazwyczaj, gdy niedoświadczeni inwestorzy detaliczni dają się skusić projektom, które są źle zarządzane lub ich podstawy są słabsze niż starają się przedstawić. Kryptowaluty mają ogromny potencjał innowacyjny, ale jako klasa aktywów wciąż są w powijakach i muszą być odpowiedzialnie traktowane przez inwestorów.
Z pewnością będziemy nadal spotykać się z zarzutami schematu Ponziego pod adresem ekosystemu aktywów cyfrowych. Ale każdy, kto chce zbadać sytuację i mądrze zainwestować, bez trudu dostrzeże niesłuszność takich przekonań. Jest mnóstwo niewykorzystanych jeszcze możliwości do odkrycia w projektach o realnym wpływie na całym świecie. Zawsze jednak należy zwracać uwagę na potencjalne oszustwa, na które żadna branża nie jest odporna. Kryptowaluty jako takie nie są schematem Ponziego, ale takie schematy się zdarzają, tak w każdym obszarze finansów.
Fakt: aktywa cyfrowe oferują szeroki zakres wykorzystania, zastosowań i korzyści poza inwestycjami. W kontekście inwestycyjnym profil ryzyka kryptowalut jest porównywalny z innymi „ryzykownymi aktywami”.