Po otwarciu krótkiej pozycji na ZEC z 10-krotną dźwignią, wyczyściłem klawiaturę lepiej niż twarz
W pewną noc w listopadzie zeszłego roku, wpatrywałem się w wykres ZEC na ekranie, prawie wlałem świeżo zaparzoną wodę z goji do obudowy komputera. Zrzuty ekranu z szaleństwa w grupie pojawiały się szybciej niż wykres K, a trzydniowy wzrost o 100% sprawił, że wielu krzyczało „następna tysiąc razy moneta”, podczas gdy saldo mojego konta, widocznie kurczyło się w zastraszającym tempie do poziomu żartu. Jako weteran w kryptowalutach od pięciu lat, popełniłem błąd, który nawet nowicjuszom wydaje się żenująco prosty, źle oceniłem wykres K. Ta świeca z długim górnym cieniem w moich oczach była sygnałem „głównego gracza, który wciąga i ucieka”, w emocjach otworzyłem krótką pozycję z 10-krotną dźwignią, gdy włożyłem 10 jednostek kapitału, nawet wybrałem już kolor elektrycznego roweru w aplikacji zakupowej.
8 lat w kryptowalutach: od 40-krotnego zysku do nagłego ubóstwa, ściągnąłem wszystkie pieniądze.
Nie wierz już w "szybkie wzbogacenie się po zasypianiu"! Przez 8 lat na własne oczy zobaczyłem: ci, którzy o trzeciej nad ranem pokazują swoje konta, to albo oszuści, albo nowicjusze, którzy jeszcze nie doświadczyli "pułapki na świnie". Moja historia zaczyna się latem 2017 roku, kiedy nawet starsze panie dyskutowały o wykresach K. Rynek w tamtym roku szalał, główne kryptowaluty rosły, ale nie wystarczało, a nowe tokeny pojawiały się jak dzikie konie. Spędziłem tydzień na analizie rynku, a ostatecznie zainwestowałem mocno w ADA, nie dlatego, że słyszałem rzekome "wewnętrzne informacje", ale dlatego, że logika w jego białej księdze była wystarczająco solidna. Zaczynając od 0,03 dolara, zainwestowałem w trzech turach, a moje oszczędności prawie całkowicie w to włożyłem. Teraz, gdy patrzę wstecz, tamta odwaga to w połowie wizja, a w połowie lekkomyślność.
Nie panikuj! Podwyżka stóp procentowych w jenie to tylko "scenariusz wyprzedaży", mądre pieniądze już potajemnie kupują na dnie.
O trzeciej nad ranem obudziłem się z powodu paniki fanów: "Nauczycielu! Podwyżka stóp procentowych w jenie nadchodzi, czy powinienem zamknąć swoją pozycję?" Przewróciłem wykresy i prawie się zaśmiałem, ta grupa inwestorów nadal nie rozumie strategii graczy, mimo że scenariusz wielkiego rynku byka jest prawie gotowy, zawsze boją się krótkoterminowych wahań. Dziś przyjrzymy się istocie: podwyżka stóp procentowych w jenie to "papierowy tygrys", a działania Rezerwy Federalnej to prawdziwy "przycisk drukarki pieniędzy". Najpierw porozmawiajmy o niepokoju związanym z podwyżką stóp procentowych w jenie. Ostatnie ruchy Banku Japonii sprawiają, że wygląda to tak, jakby miało to wywołać globalną katastrofę finansową. Ale starsi fani wiedzą, że moja ocena jest taka: ta fala negatywnych wiadomości została już rozgryziona przez rynek. Od grudnia, kiedy Ueda Kazuo zaczął sugerować podwyżki, działania "Pani Watanabe" w zakresie arbitrażu nie ustają, a wypływy funduszy z ETF na bitcoina już prawie osiągnęły szczyt. Mówiąc hipotetycznie, nawet jeśli 19. ogłoszą podwyżkę, to najwyżej gracze przestraszą dźwigniowców, tak jak w zeszłym roku, kiedy Rezerwa Federalna podniosła stopy o 75 punktów bazowych, spadając przez połowę dnia, a potem osiągając nowe szczyty. Pamiętaj: gdy złe wiadomości osiągną swoje maksimum, to jest dobra wiadomość; ci, którzy teraz krzyczą, że chcą uciekać, mają dużą szansę na to, że zostaną wykopani jako potencjalne "cebulki".
Rynek kryptowalut eksplodował! Amerykańska polityka znów "łagodnieje"? Doświadczony inwestor daje 3 życiowe porady dla zwykłych ludzi
Właśnie skończyłem przeglądać projekt polityki z rana, nawet zapomniałem wypić kawę w ręku, a ta "karuzela polityczna" z rynku kryptowalut znowu podbiła trendy! Cześć wszystkim, jestem starym K, który od 6 lat działa na rynku kryptowalut. O 2 w nocy obudziłem się od wiadomości od fanów @, wszyscy pytali "Czy ta polityka w USA naprawdę ma być złagodzona?" "Czy teraz jeszcze jest czas na all-in?". Otworzyłem aplikację do śledzenia rynku i rzeczywiście wszędzie było czerwono i gorąco, wielu nowych inwestorów krzyczało w grupach "Wszystko w to!", a ta pasja była nawet większa niż wtedy, gdy po raz pierwszy kupowałem główne kryptowaluty. Najpierw konkluzja: ta fala wiadomości rzeczywiście jest "ciepłym wiatrem", ale nie traktuj ciepłego wiatru jak tajfunu. Sygnal, który tym razem wydały amerykańskie organy regulacyjne, zasadniczo ma na celu uspokojenie instytucjonalnych inwestorów, a nie wydanie "zezwoleń na zbieranie pieniędzy" dla drobnych inwestorów. Widziałem zbyt wielu ludzi, którzy wpadli w pułapkę błędnego myślenia, że "korzystne regulacje = zarabianie bez wysiłku". Ci, którzy kupowali na górce podczas luzowania regulacji w 2021 roku i zostali uwięzieni, oraz ci, którzy nie uciekli przed zaostrzeniem polityki w 2022 roku, to wszyscy ci, którzy traktowali wiadomości jak święte nakazy.
Odwrót! Morgan Stanley, który nazywał Bitcoin oszustwem, z 4 bilionami atakuje Ethereum
Osiem lat temu finansowy magnat, który nazywał Bitcoin „oszustwem”, teraz z 4 bilionami dolarów majątku rzuca się na blockchain. Operacja Morgan Stanley zagrała „prawo prawdziwego smaku” w wersji topowej Wall Street. Gdy zarządza się aktywami odpowiadającymi połowie gospodarki małego kraju, a wielkie rekiny inwestycyjne organizują „prywatną ucztę na łańcuchu” na Ethereum, to wcale nie jest test, lecz wciśnięcie przycisku przyspieszenia dla całej branży. Najpierw dla tych, którzy nie rozumieją: Morgan Stanley stworzył fundusz na łańcuchu o nazwie MONY, który w zasadzie jest „wersją Wall Street Alipay”, ale próg wejścia jest tak wysoki, że może zszokować zwykłych ludzi. Osoba prywatna musi udowodnić posiadanie aktywów na poziomie 5 milionów dolarów, a instytucje muszą mieć co najmniej 25 milionów jako podstawę, nawet jeśli chcą kupić raz, muszą wyłożyć 1 milion dolarów. To nie jest zarządzanie finansami, to wyraźnie „bilet wstępu do klubu blockchain dla supergraczy”.
Przestańcie wierzyć w „zbawicieli”! Prawda o rynku kryptowalut jest bardziej bolesna niż fryzura Trumpa.
„Kiedy Trump objął urząd, rynek kryptowalut od razu wzleciał w górę” – te słowa ostatnio sprawiły, że moje uszy prawie się zgrubiały. A co się stało? Ten były prezydent, który został nazwany „zbawicielem kryptowalut”, zaraz po tym, jak rozpoczął nowe zamieszanie związane z kampanią, rynek dał wszystkim głośny policzek: obecna wielkość rynku nie osiąga nawet jednego procenta szczytowego okresu kadencji Bidena! Nie obwiniaj polityki za brak skuteczności, ani nie narzekaj na przebiegłość głównych graczy, dzisiaj powiem szczerze: rynek kryptowalut już dawno przestał być „jednym sercem”, a całkowicie podzielił się na dwa równoległe światy. Pracując w tej branży przez osiem lat, widziałem trzy razy przejścia między rynkiem byka a rynkiem niedźwiedzia, nigdy wcześniej nie widziałem tak wyraźnie „podziału” na rynku. Z jednej strony są kluczowe aktywa w rękach instytucji, jakby były trzymane w rękach jako ukochane dzieci, niezależnie od tego, czy produkty zgodne z regulacjami są zatwierdzane, czy napływają fundusze, wszystkie zyski są stabilnie przyjmowane, a nawet przy dużych wahaniach mają swoje dno; z drugiej strony są małe kryptowaluty, które kiedyś święciły triumfy dzięki „koncepcjom”, a dziś stały się odrzuconymi pionkami, dzień wcześniej skakały na listach trendów, a następnego dnia leżą cicho, ich popularność topnieje szybciej niż lody latem.