Rubel rosyjski jest w stanie swobodnego spadku, zmierzając szybko w kierunku 100 za dolara, progu, który kiedyś wywołałby panikę. Ale już nie. Kreml wydaje się grać w inną grę, pozwalając rublowi się załamać, nie spiesząc się z ratowaniem go.
Jaki jest powód? Dwa anonimowe źródła zaznajomione z planem rządu stwierdziły, że słabszy rubel działa na korzyść budżetu państwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę spodziewany wzrost wydatków rządowych w przyszłym roku. Według tych samych źródeł urzędnicy są zadowoleni ze spadku rubla do 100 za dolara.
Spadek wartości waluty pogłębiła zmiana sposobu obliczania wartości rubla przez bank centralny, gdyż giełda moskiewska nie handluje już dolarem i euro.
Niedobór walut obcych, już i tak dotkliwy z powodu sankcji, pogłębił się od czasu, gdy Stany Zjednoczone wyznaczyły termin wyjścia podmiotów z Moskiewskiej Giełdy Papierów Wartościowych na 12 października.
Rubel jest o około 9% słabszy niż w ostatnim dniu handlowym przed wprowadzeniem sankcji. Oleg Vyugin, były wysoki rangą urzędnik Banku Rosji, zbagatelizował obawy pomimo skutków ubocznych inflacji.
Wpływ na juana i kontrolę kapitału w Chinach
Rosyjska waluta traci również na wartości w stosunku do juana chińskiego, preferowanej waluty Kremla od czasu inwazji na Ukrainę w 2022 r. i późniejszych sankcji Zachodu.
Rubel stracił 11% w stosunku do juana, spadając do 13,26 za juana, najniższego poziomu od maja. Ostatnim razem, gdy rubel przekroczył linię 100 za dolara, bank centralny podniósł stopy procentowe o 350 punktów bazowych w ramach decyzji awaryjnej w zeszłym roku.
Później rząd podwoił wysiłki, wprowadzając bardziej rygorystyczne kontrole kapitału, wymagając od 43 przedsiębiorstw eksportowych repatriacji 80% zysków w obcej walucie i sprzedaży większości z nich za ruble na rynku krajowym.
Ministerstwo Gospodarki spodziewa się, że rubel pozostanie słaby. Prognozy na 2025 r. sugerują średni kurs 96,5 rubla za dolara, w porównaniu do 91,2 rubla w tym roku.
W czerwcu Ameryka zagroziła wprowadzeniem wtórnych sankcji wobec głównych partnerów handlowych rosyjskich banków, co utrudni firmom dostęp do walut obcych z takich miejsc jak Chiny i Turcja.
Rosja odpowiedziała, wycofując środki, które wcześniej podtrzymywały rubla. Obowiązkowa konwersja dochodów z eksportu została zmniejszona o połowę do 25% z 50% pod koniec zeszłego piątku, po tym jak została obniżona do 60% w czerwcu, a następnie do 40% miesiąc później.
Z tego powodu najwięksi rosyjscy eksporterzy zmniejszyli sprzedaż walut o 30% we wrześniu, dokonując większej liczby transakcji w rublach.
Stopy procentowe, inflacja i problemy z płatnościami w Rosji
Reakcja Rosji na wojnę początkowo spowodowała osłabienie rubla, ale wartość wzrosła po tym, jak bank centralny podniósł stopy procentowe do 20%.
Chociaż stopa powróciła do poziomu 19%, może wzrosnąć ponownie, gdy bank centralny zbierze się w przyszłym tygodniu, aby zająć się problemem przegrzanej gospodarki wojennej i inflacji, która obecnie jest ponad dwukrotnie wyższa od docelowego poziomu 4%.
Dla eksporterów ból rośnie. Problemy z płynnością utrudniają otrzymywanie płatności z zagranicznych banków. Firmy mają również problemy z wywiązywaniem się ze zobowiązań z powodu nieprzewidywalnych przepływów pieniężnych.
Jest to jeszcze bardziej bolesne, ponieważ koszty pożyczek zarówno w walutach krajowych, jak i obcych wzrosły o ponad 20%. Obecnie główną walutą zagraniczną Rosji jest juan, ale jego dostępność wysycha, co powoduje problemy dla eksporterów.
Zarządzanie płatnościami stało się dla wielu firm żmudnym, ręcznym procesem. Dyrektorzy pięciu głównych producentów towarów, mówiąc anonimowo, powiedzieli, że ich zespoły dzwonią do banków codziennie, aby wyjaśnić, dlaczego ich transakcje nie naruszają sankcji.
Nawet przy tych wysiłkach, przetwarzanie płatności może trwać ponad miesiąc, z ciągłym ryzykiem odrzucenia. Ta presja nie pozostała niezauważona.
Prezydent Władimir Putin nazwał problemy z płatnościami transgranicznymi „poważnym wyzwaniem” podczas spotkania z Radą Bezpieczeństwa Rosji 4 października.
Najwięksi eksporterzy ograniczyli sprzedaż walut w Rosji o 30% we wrześniu, sprzedając zaledwie 8,3 miliarda dolarów w walutach, ponieważ rubel stał się bardziej powszechny w rozliczeniach międzynarodowych.
Przyczynia się to do niedoboru płynności walutowej, nawet w juanie, który rosyjski bank centralny uważa za główną „przyjazną” walutę w porównaniu do obecnie „toksycznych” dolara i euro.
Putin pracuje również nad systemem płatności, który będzie używany w ramach BRICS, o czym będzie więcej dyskutowane podczas szczytu państw członkowskich, który odbędzie się w Kazaniu w tym miesiącu w ramach misji do Ameryki i jej dolara. Plotki głoszą, że system ten zostanie zbudowany na blockchainie.