Porozmawiajmy o plotkach: tatuaż transportowy.
Jest wokół mnie osoba, która nie zarabia dużo pieniędzy i nie układa się jej najlepiej.
Później usłyszał, jak ktoś mówił, że wzbogaci się, jeśli pojedzie do Tajlandii i zrobi sobie specjalny tatuaż.
Naprawdę poszedł.
Niedługo po zrobieniu sobie tatuażu pojawiła się dla mnie wielka szansa. Zacząłem jako zupełny laik i w ciągu dwóch lat zarobiłem naprawdę fortunę.
Od czasu do czasu robi sobie też nowe tatuaże.
To trochę magiczne.