Pod koniec września chiński rząd ogłosił wstępny pakiet środków stymulacyjnych, obejmujący obniżki stóp procentowych i dostosowania do wymogów dotyczących płynności banków, co spowodowało gwałtowny wzrost chińskiej giełdy i wywołało boom inwestycyjny w Chinach z rynków zagranicznych. Jednocześnie wydaje się, że zainteresowanie zagraniczne innymi rynkami azjatyckimi, takimi jak Indie, osłabło.

W tygodniu kończącym się 2 października fundusze akcji rynków wschodzących śledzone przez EFPR odnotowały drugi co do wielkości tygodniowy napływ środków w tym roku, a prawie cały ten napływ trafił na rynek chiński.

Cameron Brandt, szef działu analiz w EPFR Global, powiedział, że napływ zagranicznych środków na chińską giełdę osiągnął „alarmujący” poziom: napływ netto zagranicznych środków na chiński rynek wyniósł w tygodniu kończącym się ponad 13 miliardów dolarów 2 października, ustanawiając rekord najwyższej jednotygodniowej skali w historii. Dla porównania, napływ środków netto do Indii w tym tygodniu wyniósł 101 mln dolarów, czyli mniej niż jedną dziesiątą napływu środków w Chinach.

Brandt powiedział, że od zeszłego roku średni tygodniowy napływ kapitału zagranicznego do Indii wynosi od 400 do 500 milionów dolarów, przy czym napływ w zeszłym tygodniu oznacza gwałtowny spadek w porównaniu ze średnią roczną.

Niektórzy wyprzedali inne rynki akcji, aby sfinansować tę rotację, co częściowo wyjaśnia mającą w tym tygodniu wyprzedaż na rynkach wschodzących z wyjątkiem Chin. Od zamknięcia w ostatni piątek główny indyjski indeks giełdowy NSE Nifty spadł o około 4,5% w ujęciu tygodniowym, co stanowi największy spadek od czerwca 2022 r.

Brandt spodziewa się, że wzrost cen chińskich akcji potrwa jeszcze jakiś czas. „Chiny dały jasno do zrozumienia, że ​​chcą wzrostu cen akcji na giełdzie i sytuacja ta może się utrzymywać przez jakiś czas” – powiedział.

Chińskie koncepcyjne fundusze ETF notowane w Stanach Zjednoczonych przyciągają ogromne ilości pieniędzy

W zeszłym tygodniu, gdy rynki finansowe Chin kontynentalnych były zamknięte z powodu Święta Narodowego, inwestorzy wpłacili 5,2 miliarda dolarów do amerykańskich funduszy ETF powiązanych z rynkiem chińskim, w porównaniu ze średnim tygodniowym odpływem wynoszącym 2700 milionów dolarów w zeszłym roku. Ta znacząca zmiana oznacza gwałtowną zmianę nastawienia inwestorów zagranicznych do inwestowania na rynku chińskim.

Niektórzy zarządzający aktywami uważają, że optymizm może się utrzymać.

Michael Reynolds, wiceprezes ds. strategii inwestycyjnej w Glenmede Trust, nowojorskiej firmie zarządzającej majątkiem, powiedział: „Rynek czekał, aż Chiny podejmą wiarygodne zobowiązania, aby ponownie ożywić gospodarkę. Teraz musimy zobaczyć, co nastąpi: w górę."

„Rynek chiński jest wyprzedany” – powiedział Jonathan Krane, założyciel i dyrektor generalny KraneShares, flagowy fundusz ETF firmy, KraneShares CSI China Internet, przyciągnął w samym zeszłym tygodniu 1,39 miliarda dolarów, według Morningstar nowe aktywa przywróciły przepływ kapitału od samego początku roku do rentowności.

Krane uważa, że ​​niedawny wzrost cen akcji na chińskim rynku to dopiero początek, ponieważ ekspozycja inwestorów na chińskie akcje pozostaje niska. Dodał: „Obecny napływ kapitału to tylko niewielka część światowych inwestorów powracających do Chin. To bardzo wczesna reakcja”.

Według paryskiej firmy analitycznej TrackInsight, ponad dwa tuziny funduszy ETF skupionych na Chinach odnotowało w zeszłym tygodniu dwucyfrowe zyski, ze wzrostem od 10% do 28%, przewyższając zyski w USA. Jest ich ponad 3000 inne fundusze ETF będące przedmiotem obrotu na rynku.

Chińskim koncepcyjnym funduszem ETF o największym wolumenie inwestycji jest fundusz ETF iShares China Large Cap firmy BlackRock. Według statystyk Morningstar do ETF w zeszłym tygodniu napłynęło 2,7 miliarda dolarów.

„Kiedy rynki są tak niestabilne, pieniądze w pierwszej kolejności napływają do tych (powiązanych z indeksami) produktów” – powiedział Michael Barrer, dyrektor ds. rynków kapitałowych ETF w firmie zarządzającej aktywami Matthews Asia Mimo to jego fundusz Matthews China Active ETF o wartości 44,8 mln dolarów również wzrósł w zeszłym tygodniu wpływy netto wyniosły 11,7 mln dolarów.

Jason Hsu, założyciel i dyrektor generalny firmy zarządzającej aktywami Rayliant Global Advisors, powiedział, że aby skoncentrowane na Chinach fundusze ETF mogły w dalszym ciągu utrzymywać nowe aktywa, chiński rząd musi ogłosić pakiet szczegółowych i dalekosiężnych reform. „Bodźcem do następnego wiecu musi być sformalizowanie nowego pakietu stymulacyjnego wraz ze skróconym harmonogramem” – powiedział.

Dave Mazza, dyrektor generalny Roundhill Investments, powiedział, że widzi zmianę nastrojów inwestorów. W zeszłym tygodniu firma uruchomiła fundusz ETF Roundhill China Dragons, skupiając się na dziewięciu chińskich spółkach technologicznych, które Roundhill uważa za największe i najbardziej innowacyjne. Mazza powiedział, że ETF przyciągnął wpływy netto w wysokości 35 milionów dolarów w ciągu pierwszych dwóch dni handlowych.

Dodał: „Wierzymy, że w pewnym momencie w najbliższej przyszłości sytuacja się odwróci i chińskie aktywa znów staną się przedmiotem inwestycji”.

Artykuł przesłany z: Golden Ten Data