Nadchodzący film dokumentalny HBO twierdzi, że w końcu odkryto prawdziwą tożsamość Satoshi Nakamoto, anonimowego twórcy Bitcoina.

Emisja programu, który odbędzie się w przyszłą środę o 2:00 czasu środkowoeuropejskiego (wtorek o 21:00 czasu wschodniego), zapowiada rozwiązanie jednej z największych tajemnic w świecie kryptowalut.

Reżyserem tego dokumentu jest nominowany do nagrody Emmy Cullen Hoback, twórca filmu „Q: Into the Storm”. Może on mieć ogromne globalne konsekwencje, potencjalnie wstrząsając rynkami finansowymi i wprawiając w osłupienie wyścig prezydencki w USA, ponieważ Donald Trump zyskuje wsparcie entuzjastów bitcoina.

Bitcoin jest znaczącą siłą od czasu swojego powstania w 2009 r. Narodzony jako zdecentralizowana kryptowaluta, rozrósł się do klasy aktywów wartej biliony dolarów.

Przez lata spekulowano na temat prawdziwej tożsamości twórcy, lecz nikomu nie udało się niczego ostatecznie udowodnić.

Długa lista podejrzanych

Lista potencjalnych Satoshi Nakamoto jest długa, a kilka nazwisk zyskało większą uwagę na przestrzeni lat. Craig Wright, australijski informatyk, był najgłośniejszy w kwestii swojego twierdzenia.

W 2016 roku publicznie ogłosił, że jest Nakamoto, ale to nie przyjęło się. Sceptycy kwestionowali jego dowody, a cała sytuacja przerodziła się w kłopoty prawne.

W maju 2024 r. Wright stanął w obliczu orzeczenia brytyjskiego Sądu Najwyższego, który uznał go za kłamcę, twierdząc, że jego dowody zostały sfabrykowane. Społeczność nadal odrzuca jego roszczenia, postrzegając go jako nic więcej niż oszusta.

Nick Szabo, twórca „bit gold”, to kolejna postać, którą powiązano z Nakamoto. Analiza językowa jego pism wykazuje podobieństwo do stylu Nakamoto, ale Szabo konsekwentnie zaprzeczał, że jest Satoshi.

Mimo to wielu członków społeczności kryptowalutowej nie może nie zauważyć podobieństw między jego pracą a białą księgą Bitcoina.

Następnie mamy Hala Finneya, jednego z pierwszych programistów Bitcoin, który otrzymał transakcję Bitcoin bezpośrednio od Nakamoto.

Finney był głęboko zaangażowany w ruch cypherpunkowy i miał wiedzę techniczną potrzebną do stworzenia Bitcoina.

Mimo to, przed śmiercią w 2014 r., stanowczo zaprzeczał, że jest Satoshi. Dorian Nakamoto, fizyk z Kalifornii, został słynnie pomylony z Satoshi Nakamoto przez Newsweek w 2014 r.

Medialny szał był intensywny, ale Dorian stanowczo zaprzeczył jakiemukolwiek związkowi z Bitcoinem. Po kilku wystąpieniach w mediach, aby oczyścić swoje imię, większość ludzi akceptuje teraz, że Dorian nie jest prawdziwym Nakamoto.

Inni podejrzani to Vili Lehdonvirta i Michael Clear, którzy obaj [jak można się domyślić] zaprzeczyli jakiemukolwiek udziałowi w tworzeniu Bitcoina.

Na krótko przed zarejestrowaniem bitcoin.org Neal King, Vladimir Oksman i Charles Bry złożyli wniosek patentowy.

Język ich wniosku przypominał białą księgę Bitcoina, ale oni również zaprzeczyli, że to oni za nią stoją.

Wpływ filmu dokumentalnego

Jeśli HBO uda się zdemaskować Satoshi Nakamoto, może to doprowadzić do chaosu w światowych finansach.

Zdecentralizowana natura Bitcoina przyciągnęła osoby nieufne wobec walut wspieranych przez rządy, a jego wykorzystanie do nielegalnych działań, takich jak cyberprzestępczość i sprzedaż narkotyków, wywołuje niekończące się debaty na temat jego implikacji etycznych.

Nakamoto, który zniknął z internetowej opinii publicznej w 2010 r., nadal kontroluje około 1,1 miliona bitcoinów, których wartość szacuje się obecnie na ponad 66 miliardów dolarów.

Nie jest jasne, czy Satoshi nadal będzie miał dostęp do tych funduszy, ale jeśli dokument HBO ujawni prawdę, ludzie na całym świecie będą mieli pewne wątpliwości natury prawnej i moralnej.

Jeśli okaże się, że Satoshi był zamieszany w mniej przyjemne zastosowania Bitcoina, konsekwencje mogą być ogromne.

Ostatnia aktywność na portfelach z tzw. „ery Satoshi” sprawia, że ​​jest to jeszcze bardziej niepokojące. Około 250 bitcoinów, wartych około 15 milionów dolarów, zostało wycofanych z uśpionych portfeli w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

Chociaż te monety nie są oficjalnie powiązane ze znanymi portfelami Satoshi Nakamoto, fakt, że były nieaktywne od wczesnych dni Bitcoina, jest nieco podejrzany. Prawdopodobnie należą do jego najwcześniejszych współpracowników.

Nie sposób przewidzieć, jak zareagują rynki.

Z jednej strony, wiadomość ta mogłaby jeszcze bardziej zalegalizować Bitcoina, udowadniając, że jego stworzenie było dziełem jednego z najwybitniejszych umysłów technicznych naszych czasów.

Z drugiej strony, może to nadszarpnąć reputację Bitcoina, zwłaszcza jeśli Nakamoto jest powiązany z nielegalną działalnością lub skandalami.

Tymczasem, biorąc pod uwagę, że Republikanie już popierają Bitcoina jako symbol antyestablishmentowy, ujawnienie informacji o Nakamoto mogłoby wpłynąć na nastroje wyborców, zwłaszcza w kluczowych stanach.