Popularny strateg kryptowalutowy, znany z trafnego przewidywania najniższego poziomu na rynku kryptowalut w 2018 r., wskazał na inspirowaną memami kryptowalutę $PEPE jako na „łatwe pieniądze” po tym, jak utworzyła ona formację trójkąta rosnącego.
We wpisie udostępnionym na platformie mikroblogowej X (dawniej znanej jako Twitter) liczącej ponad 276 000 obserwujących, anonimowy analityk Bluntz Capital wskazał na potencjalne przełamanie formacji trójkąta i zasugerował, że jego zdaniem takie przełamania oznaczają „łatwe pieniądze”.
wygląda na to, że $pepe trochę odstaje, ale biorąc pod uwagę wzrost innych memcoinów w ciągu ostatnich 48 godzin, myślę, że prawdopodobnie tak już zostanie. Fajnie, że SR jak dotąd się podnosi pic.twitter.com/t6Ownp2hz0
— Bluntz (@Bluntz_Capital) 25 września 2024 r.
Warto odnotować, że inspirowana memami kryptowaluta wzrosła w tym roku o ponad 700% i obecnie kosztuje 0,0000104 USD, po wzroście o 30% w ciągu ostatniego tygodnia na skutek szerszej fali wzrostów na rynku kryptowalut, która pomogła cenie Bitcoina przekroczyć 65 500 USD.
Ten wzrost przyczynił się do znacznego wzrostu cen większości kryptowalut inspirowanych memami. Najważniejszy memcoin DOGE wzrósł o 15,9% w ciągu ostatnich siedmiu dni, podczas gdy jego rywal Shiba Inu wzrósł o ponad 36% w tym samym okresie.
Jak doniesiono, latem gigantyczny wieloryb kryptowalutowy przeniósł 9 bilionów tokenów inspirowanej memami kryptowaluty $PEPE na popularną giełdę kryptowalut Bybit w transakcji, która wstrząsnęła społecznością memcoinów.
Ta transakcja 9 bilionów PEPE doprowadziła do 19% spadku ceny kryptowaluty, co sugeruje potencjalną kapitulację. Adres nadawcy wyraźnie pokazuje historię częstych i wysokowartościowych transakcji.
Warto zauważyć, że Bluntz zasłynął w czerwcu 2018 r. z przewidywania, że rynek niedźwiedzia, który odnotował spadek ceny bitcoina z ówczesnego rekordowego poziomu około 20 000 USD, zakończy się obrotem monety po 3200 USD. Prognoza była niemal trafna, ponieważ BTC osiągnął cel w grudniu tego roku.
Wyróżniony obraz za pośrednictwem Pixabay.