W czwartek 16 maja Senat USA zatwierdził ustawę H.J.Res. 109, skutecznie unieważniając Biuletyn Księgowości Pracowniczej SEC (SAB) nr 121. Biuletyn ten miał na celu ograniczenie instytucji finansowych podlegających ścisłym regulacjom w zakresie przechowywania Bitcoinów i innych kryptowalut. Ustawa zyskała poparcie obu partii i została przyjęta większością 60 do 38 głosów, co sygnalizuje znaczący konsensus wśród prawodawców.

Stuart Alderoty, dyrektor prawny Ripple (CLO), pochwalił tę decyzję, opisując ją jako znaczący triumf nad, jak to określił, „nieuprawnionym nadmiernym wysiłkiem” przewodniczącego SEC Gary’ego Genslera.

Wreszcie coś, w czym D i R mogą się zgodzić: nieautoryzowane nadmierne działania Genslera w zakresie kryptowalut nie będą tolerowane. https://t.co/oOdOGOyxmB

— Stuart Alderoty (@s_alderoty) 16 maja 2024 r

SAB 121 miał na celu wskazanie, w jaki sposób firmy powinny zgłaszać aktywa kryptograficzne, nakazując uwzględnienie tych aktywów w swoich bilansach. Krytycy twierdzili jednak, że dyrektywa ta zniechęci głównych depozytariuszy i inne firmy do przechowywania kryptowalut dla swoich klientów.

Przemysł i reakcje polityczne

Alderoty podkreślił znaczenie ponadpartyjnego wsparcia w kształtowaniu ustawodawstwa, które ma wpływ na sektor kryptowalut. Niedawne głosowanie w Senacie podkreśla rosnące porozumienie wśród amerykańskich prawodawców co do zrównoważonych ram regulacyjnych dotyczących zasobów cyfrowych.

Oprócz Stuarta Alderoty’ego kluczowe postacie, takie jak współzałożyciel MicroStrategy Michael Saylor, pochwalili decyzję Senatu, podkreślając znaczenie ochrony praw posiadaczy kryptowalut.

Wall Street chce Bitcoina, Izba Reprezentantów chce Bitcoina, a teraz Senat chce #Bitcoina. pic.twitter.com/lLqBv2XZJy

— Michael Saylor (@saylor) 16 maja 2024 r

Komisarz SEC Hester Peirce, znana jako „Crypto Mom” ze względu na swoje przychylne stanowisko w sprawie aktywów cyfrowych, skrytykowała niespójne podejście SEC do regulacji usług powierniczych dla kryptowalut. Krytyka Peirce’a jest zgodna z poglądem branży, że działania SEC odzwierciedlają rozproszone podejście do regulacji kryptowalut, które może utrudniać innowacje i rozwój sektora.

Senator Cynthia Lummis, zagorzała zwolenniczka Bitcoina, dołączyła do chóru wzywającego Senat do poparcia uchylenia ustawy SAB 121. W żarliwym prośbie potępiła tę zasadę, określając ją jako zwodniczy manewr w ramach ustawy o postępowaniu administracyjnym. Lummis podkreślił, że pracownicy SEC przeforsowali SAB 121 bez uzyskania zgody większości od komisji.

Z drugiej strony senator krytykująca Bitcoin, Elizabeth Warren, przedstawiła przekonujący argument za ostrożnością, wzywając swoich kolegów z Senatu do głosowania przeciwko temu rozwiązaniu. Podkreśliła wyjątkowy charakter zasobów cyfrowych, podkreślając, że w odróżnieniu od aktywów tradycyjnych istnieją one wyłącznie w Internecie. Warren zwrócił uwagę, że cyfrowy charakter czyni je podatnymi na cyberataki, podając jako przykłady niedawne naruszenia na głównych giełdach kryptowalut, takich jak Binance i FTX.

Niepewność wisi nad rozdzielczością

Nawet po uzyskaniu zgody Senatu perspektywy dla H.J.Res. Nr 109 jest niepewny ze względu na groźbę weta prezydenta. Potencjalne weto prezydenta Bidena, zgodnie z obietnicą z zeszłego tygodnia, może udaremnić prace nad rezolucją, pozostawiając nienaruszone obecne ramy przechowywania aktywów cyfrowych przez instytucje finansowe. Biden stoi przed decyzją o podpisaniu ustawy, zawetowaniu jej lub niepodjęciu żadnych działań, co doprowadziłoby do wejścia ustawy w życie bez jego podpisu.

Eleanor Terrett, korespondentka Fox Business, przedstawiła swój punkt widzenia na posunięcie Senatu, zauważając: „Senat głosował za uchyleniem ustawy SAB 121, co, jak wszyscy wiemy, oznacza, że ​​teraz sprawa trafi do prezydenta, który w zeszłym tygodniu powiedział, że planuje zawetować To. Jeśli tak, to wracamy do punktu wyjścia z Izbą i Senatem, które do odrzucenia weta potrzebowałyby większości 2/3 głosów w obu izbach”.

Izba Reprezentantów zatwierdziła uchwałę w zeszłym tygodniu większością 55% głosów. Czwartkowe głosowanie w Senacie wykazało bardziej zdecydowany podział – 60% za i 38% przeciw. Wszyscy Republikanie głosowali za, a dołączyło do nich 11 Demokratów.