$BARD właśnie wykonał idealny cykl pompy → schłodzenia,
ten rodzaj, który sprawia, że wykres wygląda, jakby biegł pod górę…
a potem nagle przypomniał sobie, że zapomniał oddychać.
Dotknął 0.9333,
czystego poziomu odrzucenia,
a teraz zsuwa się w tę spokojno-nerwową strefę na poziomie 0.8685.
Oto klimat:
📈 Pierwsza fala kupujących już odbyła swoją zwycięską rundę.
Świece z zyskami pokazują to wyraźnie.
📉 Ale sprzedający też nie atakują agresywnie.
Pchają go w dół powoli, krok po kroku — nie ma załamania, tylko kontrolowane wycofanie.
Zwykle oznacza to, że rynek czeka na potwierdzenie:
Jeśli kupujący pojawią się ponownie w okolicy 0.855 – 0.865, BARD może spróbować kolejnego wzrostu w kierunku 0.90 → 0.93.
Jeśli straci tę strefę, popłynie w stronę 0.83, aby uzupełnić płynność.
W tej chwili wykres wygląda jak ktoś, kto wspiął się na 0.93,
spojrzał w dół,
doznał małego wstrząsu,
i cofnął się o kilka kroków, aby odzyskać równowagę.
Nie jest niedźwiedzi.
Nie jest byczy.
Tylko się schładza po silnym sprincie,
czekając na następny sygnał.

