Według PANews haker podający się za białego kapelusznika i chcący zwrócić środki w wyniku ataku na Prisma Finance stwierdził, że zwrot środków jest trudny, ponieważ zespołowi Prisma Finance brakuje szczerości, wdzięczności i wyrzutów sumienia. Haker jest bardzo niezadowolony ze słów „exploit” i „atak” użytych w analizie po incydencie i podkreśla, że ​​jego działania były wyłącznie zachowaniem białych kapeluszy. Haker postawił zespołowi Prisma Finance następujące żądania:

Zespół Prisma Finance musi zorganizować konferencję prasową online, a wszyscy członkowie zespołu muszą pokazać swoje dowody tożsamości (takie jak KYC) oraz przeprosić i wyrazić wdzięczność wszystkim użytkownikom, inwestorom i hakerom w białych kapeluszach.

Podczas spotkania muszą szczegółowo omówić popełnione błędy, która strona dokonała audytu inteligentnej umowy i planuje poprawę bezpieczeństwa w przyszłości.

Muszą przyznać, że haker w białym kapeluszu nie ponosi za to odpowiedzialności i jedynie pomaga naprawić błąd.

Ponadto muszą w ciągu 12 godzin zmienić wszystkie zarzuty zawarte w analizie poincydencyjnej.

Wcześniej Prisma Finance padła ofiarą ataku, w wyniku którego straty przekroczyły 11 milionów dolarów. Jeden z napastników twierdził, że jego działania miały charakter ratunkowy i chciał zwrócić pieniądze. Wczoraj Prisma Finance opublikowała raport analityczny na temat ataku luki w zabezpieczeniach swojej platformy. W raporcie wskazano, że luki w kontraktach mkUSD i ULTRA doprowadziły do ​​straty w wysokości 3257 ETH o wartości około 11 milionów dolarów. Zespół Prisma w dalszym ciągu bada atak i próbuje porozumieć się z napastnikami, którzy wykorzystali tę lukę. Zespół oświadczył, że po potwierdzeniu, że wszystkie środki są bezpieczne, anuluje zawieszenie protokołu.