Wczoraj usiadłem z dyrektorem generalnym Microstrategy Michaelem Saylorem na 2-godzinną rozmowę.
Przez cały nasz wspólny czas omawialiśmy wiele interesujących punktów, ale jeden szczególnie przykuł uwagę ludzi.
Michael podzielił się swoim przekonaniem, że znaczenie bitcoina i dolara amerykańskiego będzie nadal rosło.
Obydwa zwiększą swoje globalne zastosowanie, jednocześnie stając się coraz bardziej wartościowe dla ludzi na całym świecie.
Jego perspektywa sprowadzała się do kilku kluczowych punktów:
Bitcoin jest dziś doskonałym środkiem przechowywania wartości, ale nadal trudno go używać jako środka wymiany (zmienność, doświadczenie użytkownika, traktowanie podatkowe itp.). Dolar amerykański jest najbardziej poszukiwaną walutą na świecie. Jeśli ktoś mieszka w kraju, w którym jego waluta szwankuje, chce mieć możliwość korzystania z dolarów w celu rozliczania transakcji. Korporacje mają wewnętrzne systemy, które skupiają się na używaniu dolara jako jednostki rozliczeniowej. Zakup bitcoina w bilansie to jedno, ale zupełnie innym i trudniejszym zadaniem jest zmiana waluty rezerwowej lub jednostki rozliczeniowej dla firmy, niezależnie od tego, czy jest ona publiczna, czy prywatna. Całkowita porażka USA dolara byłoby katastrofalne dla setek milionów, jeśli nie miliardów ludzi na całym świecie. Upadek globalnej waluty rezerwowej byłby bolesny i niepotrzebny.
Każdy z tych punktów jest moim zdaniem warty uwagi.
Są w stanie działać samodzielnie i przedstawiać przekonujące argumenty za współistnieniem bitcoina i dolara amerykańskiego.
Ale to, co powiedział następnie Michael Saylor, jest fragmentem, który wydaje się być najbardziej zaintrygowany społeczności bitcoinów.
Wyraźnie nawoływał do wojny ze złotem.
Przeczytaj jeszcze raz co powiedział:
„Gdybym miał jedną prośbę od społeczności Bitcoin, moja prośba brzmiałaby – skupcie swoją broń na złocie.
Ostatecznie złoto jest demontowane.
To nie są spekulacje ze strony Michaela Saylora.
Masz wszystkie statystyki.
Przez ostatnią dekadę pozbawiano go monetyzacji.
Nie ma kraju.
Nie ma armii
Nie zbiera podatków.
