Bitcoin (BTC) spadł na krótko poniżej 62 000 USD po osiągnięciu 7 października szczytu na poziomie 64 448 USD. Chociaż tygodniowe otwarcie przywróciło nadzieje traderów na byczy październik, dzisiejsze wycofanie do 62 000 USD sygnalizuje, że byki nie mają jeszcze kontroli.
Wykres 1-godzinny Bitcoina. Źródło: Trading View
Bitcoin Coinbase Premium utrzymuje „negatywny impet”
Dane z CryptoQuant wskazują, że premia Coinbase pozostaje w dużej mierze ujemna od początku października, co obrazuje brak popytu ze strony traderów Coinbase.
Indeks Bitcoin Coinbase Premium. Źródło: CryptoQuant
Premia Coinbase jest wskaźnikiem popytu ze strony amerykańskich inwestorów detalicznych. Rosnąca wartość wskazuje na większą presję kupna, a ujemna wartość sugeruje presję sprzedaży.
Wcześniej, 27 września, serwis Cointelegraph informował o dodatniej wartości premii Coinbase, co zbiegło się z osiągnięciem przez bitcoina nowego lokalnego maksimum na poziomie 66 450 USD.
W tej chwili widoczna jest presja sprzedaży ze strony Coinbase, a ceny mocno wracają na wykresie. W rzeczywistości Dom, niezależny trader, wspomina, że niedawna korekta z 64 400 USD miała miejsce po znaczącej sprzedaży spot na Coinbase i Bybit.
CB znów sprzedaje ten ruch pic.twitter.com/BSTa11A2I0
— Dom (@traderview2) 8 października 2024 r.
Tymczasem XBTManager, analityk on-chain, uważa, że „negatywny impet” wskazuje na stałą presję sprzedaży ze strony Coinbase Retail, co obecnie przyczynia się do krótkoterminowej niedźwiedziej perspektywy. W poście X analityk wspomina,
Podczas ostatniego spadku, Coinbase najwyraźniej zakłócił swoją aktywność zakupową i zainicjował sprzedaż. Jeśli tak będzie dalej, może to mieć znaczący wpływ na rynek.
Analityk podkreślił ponadto, że inwestorzy na giełdach Bitfinex i Deribit utrzymali presję sprzedaży, podczas gdy BitMEX i Huobi pozostają stabilni i wykazują zainteresowanie zakupami.
Skumulowana delta wolumenu bitcoina (CVD) na giełdach. Źródło: X.com
Tymczasem napływ środków do ETF-ów opartych na Bitcoinie odnotował 7 października silny napływ w wysokości 235,2 mln USD, co stanowi największy dodatni napływ netto od 27 września, kiedy to BTC osiągnął niedawny szczyt.
Dlatego też, mimo zauważalnego zainteresowania zakupami ze strony takich firm jak Blackrock (napływ 97,9 mln USD) i Fidelity (napływ 103,7 mln USD), inwestorzy detaliczni na niektórych giełdach nie wierzą w hossę na giełdzie Bitcoina.
Czy Bitcoin może utrzymać pozycję powyżej swoich głównych średnich kroczących?
Po silnej byczej reakcji 6 października, Bitcoin stanął w obliczu presji spadkowej po przetestowaniu strefy podaży pomiędzy 63 300 a 64 200 USD. Od czasu 3% spadku, BTC nie zamknął się powyżej 63 000 USD w ciągu ostatnich 24 godzin i obecnie stoi w obliczu presji, aby utrzymać swoją pozycję powyżej 50-dniowych i 100-dniowych poziomów EMA.
Wykres 4-godzinny Bitcoina. Źródło: Trading View
W tej chwili Bitcoin utrzymuje się powyżej 200-dniowego poziomu EMA, ale zamknięcie poniżej 61 700 USD doprowadziłoby do kolejnej krótkoterminowej niedźwiedziej zmiany trendu. Pozycja poniżej 200-dniowego EMA otworzyłaby możliwość kolejnego przesunięcia wokół równych minimów około 60 000 USD ustanowionych na początku miesiąca, jak pokazano na wykresie.
Tymczasem Theo Trader, trader kryptowalut, uważa, że obecna sytuacja cenowa daje „mieszane sygnały”, co otwiera możliwość „fazy akumulacji na poziomie około 60 tys. dolarów”.
Niniejszy artykuł nie zawiera porad inwestycyjnych ani rekomendacji. Każdy ruch inwestycyjny i handlowy wiąże się z ryzykiem, a czytelnicy powinni przeprowadzić własne badania przed podjęciem decyzji.