Kiedy maszyny zaczynają przenosić pieniądze: Rosja przyznaje, że wydobycie kryptowalut wzmacnia rubla
Niektóre siły ekonomiczne nie ogłaszają się same. Cicho humują w magazynach, pobierają energię z sieci i czekają, aż ktoś z władz w końcu przyzna, że mają znaczenie. Wydobycie kryptowalut w Rosji było jedną z tych sił.
To się ostatnio zmieniło.
Elwira Nabiullina, gubernator Rosyjskiego Banku Centralnego, przyznała w wywiadzie dla RBC, że wydobycie kryptowalut przyczynia się – przynajmniej częściowo – do wzmocnienia rubla. Była ostrożna, nawet powściągliwa. Mierzenie dokładnego wpływu, powiedziała, jest trudne. Wydobycie pozostaje w dużej mierze nieuregulowane, rozproszone po regionach i trudne do precyzyjnego śledzenia. Mimo to, jego wpływu nie można już zignorować.
To samo w sobie jest znaczące. Banki centralne rzadko mówią otwarcie o działaniach, które nie są w pełni nadzorowane. Kiedy to robią, zazwyczaj oznacza to, że liczby stają się trudniejsze do zignorowania.
Na początku tego miesiąca, doradca prezydenta posunął pomysł dalej, nazywając wydobycie kryptowalut „nowym produktem eksportowym”. To niespodziewana etykieta, ale nie jest nieprecyzyjna. Rosja eksportuje energię elektryczną, moc obliczeniową i infrastrukturę techniczną w formie cyfrowej, a następnie otrzymuje wartość z globalnych rynków w zamian.
Te napływy, fragmentaryczne jak mogą być, dotykają rynku walutowego. Tworzą popyt, ruch, nacisk – mały sam w sobie, ale znaczący w agregacie.
To, co się tutaj dzieje, nie jest pełnym poparciem dla kryptowalut. To coś subtelniejszego. Uznanie, że wydobycie wślizgnęło się do systemu gospodarczego, czy to politycy zaplanowali to, czy nie.
Serwery zawsze działały. Teraz Bank Centralny w końcu słucha.
$BTC #RussiaCrypto #BinanceNews #CryptoTrends #MishalMZ