eof

Ethereum, nieustający motor napędowy innowacji w technologii blockchain, po raz kolejny znalazło się w centrum ożywionej debaty. W programie jest wdrożenie EOF (EVM Object Format) oraz nadchodzące aktualizacje Pectra i Fusaka. Przyjrzyjmy się bliżej, o co właściwie chodzi i jak te spory wpłyną na przyszłość platformy.
Dlaczego wszyscy się kłócą?
EOF to coś w rodzaju ulepszonego silnika samochodowego, który sprawia, że ​​staje się on odrobinę szybszy i oszczędniejszy pod względem zużycia paliwa. Jest jednak pewien haczyk: niektórzy deweloperzy uważają, że korzyści płynące z tej innowacji nie są warte potencjalnych trudności. Wśród sceptyków jest twórca Gethów, Marius van der Weyden. Zaledwie sześć miesięcy temu otwarcie stwierdził, że „wady EOF przewyższają zalety”. A teraz? Sądząc po jego ostatnim wpisie na Twitterze, najwyraźniej zrezygnował z dalszych kontrowersji.

Ethereum stoi w obliczu poważnych nieporozumień między głównymi deweloperami dotyczących dwóch ważnych nadchodzących aktualizacji, które mogą mieć ogromny wpływ na ekosystem wart miliardy dolarów.
Sprzeczność dotycząca aktualizacji EVM Object Format (EOF)
Kontrowersje koncentrują się głównie wokół wdrożenia EVM Object Format (#EOF ) – formatu, który poprawia sposób, w jaki kod i dane w inteligentnych kontraktach Ethereum są oddzielane. EOF będzie testować kod bajtowy przed jego wykonaniem, co przyspieszy działanie aplikacji, obniży koszty i zmniejszy błędy w weryfikacji.