CZ siedział przy małym biurku, z niczym innym jak biała lampa oświetlająca pokój. Przed nim leżał gruby notes, okładka zużyta, kartki lekko zgięte od zbyt wielu razy przewracania.
Ten notes nie był zwyczajny. Bardzo mało osób nawet wiedziało o jego istnieniu.
To było tam, gdzie pisał historię większą niż on sam.
$Jeśli tego nie zapiszę… część z tego może zniknąć na zawsze. Szepnął.
Cztery miesiące w odległym pokoju.
Był rozdział w jego życiu, którego nigdy nie zapomni.
Miejsce daleko od domu, daleko od jego pracy, daleko od świata kryptowalut, któremu poświęcił połowę swojego życia.